Większości z nas windykacja kojarzy się z nieprzyjemną obsługą, nakazami spłaty, nachodzeniem w różnych miejscach czy koniecznością dostosowywania się do ustalonych zasad spłaty. W rzeczywistości wcale to tak nie musi wyglądać. Wystarczy, że  dłużnik wykaże chęć współpracy, która będzie podstawą do prowadzenia polubownej windykacji.

Jak przebiega usługa windykacyjna?

Przede wszystkim trzeba na wstępie wyjaśnić czym jest windykacja, bo wiele osób się jej niepotrzebnie obawia. Zgodnie z definicją, windykacja jest dochodzeniem własności przez stosowanie odpowiednich działań. Windykator nie ma takich uprawnień jak komornik i nie może ściągać należności bezpośrednio od dłużnika. Jego rolą jest nakłonienie go do spłaty zobowiązań, a dalsze działania zależą od dłużnika. Jeżeli wyrazi on chęć współpracy, to przeważnie cały proces windykacyjny zakończy się na polubownym rozwiązaniu. Jednak kiedy będzie on chciał współpracować, to sprawa zostanie skierowana do sądu, który wyda nakaz zapłaty zobowiązań, stanowiący podstawę do egzekucji komorniczej. Jeżeli interesuje nas  świadczenie usługi windykacyjnej – Gdańsk jest miastem, w którym działa wiele firm z tej branży. Ich skuteczność jest oceniana na podstawie pozytywnie zakończonych spraw, czyli w sytuacji, kiedy klient odzyskał całość lub część długu. Co prawda zanim firma podpiszę umowę z klientem, to sprawdza dzięki odpowiednim narzędziom, czy ma szanse na wyegzekwowanie długu. Jest to dla nich pewnego rodzaju ochrona, przed zajmowaniem się beznadziejnymi sprawami, w których są niewielkie szanse na odzyskanie choć części długu. Z usług windykacyjnych korzystają nie tylko jednoosobowe działalności gospodarcze, ale także spółki i przeróżne organizacje. Czasem lepiej nico stracić i odzyskać dług niż nie otrzymać ani grosza przez wiele lat.

Na rynku działa około kilkadziesiąt tysięcy firm i agencji windykacyjnych, które każdego roku odzyskują dla swoich klientów setki tysięcy, a nawet wiele milionów złotych. W wielu przypadkach usługi windykacyjne są jedynym sposobem na odzyskanie zaległości. Wbrew pozorom wcale nie są one drogie, ponieważ przede wszystkim płaci się za nie tylko wtedy, kiedy firma osiągnie swój cel, czyli wyegzekwuje od dłużnika choć część zadłużenia. Jeżeli to nie nastąpi, klient nie ponosi kosztów.